poniedziałek, 4 marca 2013

Zakupowy szał w UK

Choc limit pieniezny mialam bardzo ograniczony udalo mi sie nabyc kilka  nowych gadzetow :) 

Sliczne kolorowe, wymyslne opaski  sa teraz hitem ,  widuje duzo dziewczyn z takimi ozdobami  glowy .



Aby troche urozmaicic, narazie moj MALY kacik , ktorym jest parapet zakupilam kilka ozdob po 1£ .


Te nizej, napewno dobrze znacie. Polowalam na takie od dluzszego czasu jednak w Polsce  napewno nie dalabym za nie  takiej ceny jaka maja. Smakuja pysznie ;) Jednak  jakosciowo spodziewalam sie troche porzadniejszych pomadek . 


Dla zachowania porzadku w kosmetykach sprawilam sobie rowniez  pudeleczko za 1£ , mysle ze kupie takich jeszcze kilka  :) Bardzo przydatny gadzet kiedy nie ma sie jeszcze umeblowanego domu. 


Teraz kilka lazienkowych produktow, jednym z nich jest... Pasta do zebow :D kosztowala rowniez 1£ , niezly bajer ;)



Bardziej tametycznie:  
a) TRESemme ,profesjonalna siec kosmetykow do wlosow.  Zakupilam sobie probke szamponu  z witamina C, po pierwszym myciu musze przyznac ze  wlosy sa calkiem przyjemne. Widzialam  probki wszystkich szamponow oraz odzywek do wlosow z tej firmy,  byc moze przetestuje ich wiecej,  czytajac opinie o tych produktach dowiedzialam sie ze  niektore z nich sa naprawde niezle dla naszych wlosow ;) 
b) to tylko najtanszy, zwykly zel do mycia ciala w UK jednak zapach jest niesamowity <3



Ten zestaw nizej, zakupilam juz poprzednim razem bedac tu, czekal na mnie spokojnie :) Zuzylam po polowie opakowania. Creightons to  z tego co zauwazylam , jedne z najtanszych kosmetykow do wlosow w Anglii, dostepne w prawie kazdym sklepie . Rok temu  dla wlosow blond  byl zestaw Brilantine(ktory rowniez mialam)  jednak teraz zamienili to na Sunshine Blond.  Z tamtego zestawu bylam bardziej zadowolona, pozostawial wlosy tak miekkie i lsniace ze az milo bylo go uzywac. Ten zestaw mocno zmienia kolor wlosow na Sunshine-  czyli poprostu zolte.  Sklad jest mocno  silikonowy,  co pozostawia nasze wlosy  bardzo bardzo miekkie. Jednorozowy efekt uzycia jest porownywalny z wlosami z reklamy ;) jednak napewno nie jest to produkt wzmacniajacy nasze wlosy , przy ktorym moglabym zostac dluzej. 










3 komentarze:

  1. Pudelko jest swietne, wlasnie poszukuje takiego aby ukryc wiecznie walajace sie wszedzie cd. a cena jest idealna ;)
    O dziwo nie znam szamponu o ktorym piszesz, mieszkam tu juz kilka dobrych lat... i kilka tych lat mecze sie z moimi wlosami strasznie. Ostatnio uzywam nowej serii loreal bez SLS + olejek arganowy i o dziwo jest troszke lepiej. Mam nadzieje, ze zadomowilas sie juz w UK i jednak tak strasznie nie jest :)

    Przejrzalam twojego bloga, poczytalam o wlosach i bede tu zagladac:) pozdrawiam i zycze milego dnia choc dzis pogoda paskudna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mi milo :) szampon o ktorym pisalam juz wykonczylam, ta probke kupilam w poundlandzie i zamierzam teraz kupic sobie duze opakowanie, bardzo dobrze sie pieni, ladnie pachnie i dobrze myje wlosy a co najwazniejsze sa dosyc mile w dodytku jeszcze przed nalozeniem odzywki:):)

    OdpowiedzUsuń
  3. witaj, dzieki za odwiedziny na moim blogu :) Co do maseczek oczyszczajacych to niewiele moge Ci polecic, jakos specjalnie nie mam problemow z cera, zmywam twarz tonikiem do skory suchej garnier soft essentials z extraktem z rozy, nie wysusza mnie i jest ok , tym bardziej ze wlasnie w tesco kosztuje ok 1,70 £, z maseczek uzywam chyba wszystkich Montagne Jeunesse, oczyszczajaca, glinka, relaksujaca, nawilzajaca anty stresowa,mozna kupic chyba w kazdej drogerii pojedyncze saszetki lub zestaw w koszyku z argosu, ja dostalam kiedys wieksza ilosc i teraz poprostu zuzywam, ostatnim hitem jest maska z MONU profesiona skincare, warming aromatic mask, skora po niej miekka i gladka jak u niemowlaka, nawilzona, ale jakos dziwnie lekko szczypalo mnie na twarzy , po zmyciu nie byla ani czerwona ani zadnych problemow tylko takie dziwne uczucie w trakcie. Wiecej Ci nie podpowiem bo nie uzywam :) pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń