Choc limit pieniezny mialam bardzo ograniczony udalo mi sie nabyc kilka nowych gadzetow :)
Sliczne kolorowe, wymyslne opaski sa teraz hitem , widuje duzo dziewczyn z takimi ozdobami glowy .
Aby troche urozmaicic, narazie moj MALY kacik , ktorym jest parapet zakupilam kilka ozdob po 1£ .
Te nizej, napewno dobrze znacie. Polowalam na takie od dluzszego czasu jednak w Polsce napewno nie dalabym za nie takiej ceny jaka maja. Smakuja pysznie ;) Jednak jakosciowo spodziewalam sie troche porzadniejszych pomadek .
Dla zachowania porzadku w kosmetykach sprawilam sobie rowniez pudeleczko za 1£ , mysle ze kupie takich jeszcze kilka :) Bardzo przydatny gadzet kiedy nie ma sie jeszcze umeblowanego domu.
Teraz kilka lazienkowych produktow, jednym z nich jest... Pasta do zebow :D kosztowala rowniez 1£ , niezly bajer ;)
Bardziej tametycznie:
a) TRESemme ,profesjonalna siec kosmetykow do wlosow. Zakupilam sobie probke szamponu z witamina C, po pierwszym myciu musze przyznac ze wlosy sa calkiem przyjemne. Widzialam probki wszystkich szamponow oraz odzywek do wlosow z tej firmy, byc moze przetestuje ich wiecej, czytajac opinie o tych produktach dowiedzialam sie ze niektore z nich sa naprawde niezle dla naszych wlosow ;)
b) to tylko najtanszy, zwykly zel do mycia ciala w UK jednak zapach jest niesamowity <3
Ten zestaw nizej, zakupilam juz poprzednim razem bedac tu, czekal na mnie spokojnie :) Zuzylam po polowie opakowania. Creightons to z tego co zauwazylam , jedne z najtanszych kosmetykow do wlosow w Anglii, dostepne w prawie kazdym sklepie . Rok temu dla wlosow blond byl zestaw Brilantine(ktory rowniez mialam) jednak teraz zamienili to na Sunshine Blond. Z tamtego zestawu bylam bardziej zadowolona, pozostawial wlosy tak miekkie i lsniace ze az milo bylo go uzywac. Ten zestaw mocno zmienia kolor wlosow na Sunshine- czyli poprostu zolte. Sklad jest mocno silikonowy, co pozostawia nasze wlosy bardzo bardzo miekkie. Jednorozowy efekt uzycia jest porownywalny z wlosami z reklamy ;) jednak napewno nie jest to produkt wzmacniajacy nasze wlosy , przy ktorym moglabym zostac dluzej.
Pudelko jest swietne, wlasnie poszukuje takiego aby ukryc wiecznie walajace sie wszedzie cd. a cena jest idealna ;)
OdpowiedzUsuńO dziwo nie znam szamponu o ktorym piszesz, mieszkam tu juz kilka dobrych lat... i kilka tych lat mecze sie z moimi wlosami strasznie. Ostatnio uzywam nowej serii loreal bez SLS + olejek arganowy i o dziwo jest troszke lepiej. Mam nadzieje, ze zadomowilas sie juz w UK i jednak tak strasznie nie jest :)
Przejrzalam twojego bloga, poczytalam o wlosach i bede tu zagladac:) pozdrawiam i zycze milego dnia choc dzis pogoda paskudna :)
bardzo mi milo :) szampon o ktorym pisalam juz wykonczylam, ta probke kupilam w poundlandzie i zamierzam teraz kupic sobie duze opakowanie, bardzo dobrze sie pieni, ladnie pachnie i dobrze myje wlosy a co najwazniejsze sa dosyc mile w dodytku jeszcze przed nalozeniem odzywki:):)
OdpowiedzUsuńwitaj, dzieki za odwiedziny na moim blogu :) Co do maseczek oczyszczajacych to niewiele moge Ci polecic, jakos specjalnie nie mam problemow z cera, zmywam twarz tonikiem do skory suchej garnier soft essentials z extraktem z rozy, nie wysusza mnie i jest ok , tym bardziej ze wlasnie w tesco kosztuje ok 1,70 £, z maseczek uzywam chyba wszystkich Montagne Jeunesse, oczyszczajaca, glinka, relaksujaca, nawilzajaca anty stresowa,mozna kupic chyba w kazdej drogerii pojedyncze saszetki lub zestaw w koszyku z argosu, ja dostalam kiedys wieksza ilosc i teraz poprostu zuzywam, ostatnim hitem jest maska z MONU profesiona skincare, warming aromatic mask, skora po niej miekka i gladka jak u niemowlaka, nawilzona, ale jakos dziwnie lekko szczypalo mnie na twarzy , po zmyciu nie byla ani czerwona ani zadnych problemow tylko takie dziwne uczucie w trakcie. Wiecej Ci nie podpowiem bo nie uzywam :) pozdrawiam A.
OdpowiedzUsuń